Diec. tarnowska. Wielkopostny Dzień Skupienia, Nowy Sącz 11 marca 2017 r.

W nowosądeckiej parafii p.w. św. Kazimierza, z inicjatywy Proboszcza, ks. dr Jana Siedlarza ? pierwszego Asystenta diecezjalnego Akcji Katolickiej Diecezji Tarnowskiej, a obecnie Asystenta dekanalnego dekanatu Nowy Sącz Centrum, odbył się wielkopostny dzień skupienia dla członków parafialnych oddziałów Akcji Katolickiej, działających na terenie Nowego Sącza oraz dekanatu Nowy Sącz ? Centrum. Czas wspólnotowego spotkania, przygotowującego do Świąt Wielkanocnych, wypełniła Eucharystia, konferencja i agapa.

 Podczas homilii ks. Asystent, nawiązując do przeczytanej Ewangelii, wskazał na jej główne przesłanie, czyli na potrzebę miłości bliźniego, nie bacząc na krzywdy, jakich od niego doznajemy. Rozwijając ten trudny temat, podkreślił, że aby móc tak kochać ?swoich nieprzyjaciół?, jak nakazał Jezus, potrzeba jest nie tylko usilnej pracy nad sobą, ale także łaski od Boga, o którą najpierw należy zabiegać w modlitwie gdy, po ludzku, nawet samo wybaczenie staje się trudne. Zatem kolejność naszego zmagania się z problemem miłości nieprzyjaciół powinna być taka: najpierw modlitwa o dar autentycznego wybaczenia, potem szczery akt wybaczenia win i krzywd, a potem modlitwa o dar miłości. Ksiądz Jan radził, aby w tych sytuacjach rozważyć ważny argument, który może nam pomóc przekroczyć próg niechęci i niewiary w możliwość miłości swoich wrogów. Otóż, gdy unikamy wybaczenia, czynimy krzywdę przede wszystkim sobie, gdyż nienawiść lub długo noszona w sercu, pamięć krzywd jest dla nas samych ciężarem psychicznym i  czyni nas niezdolnymi do prawdziwej miłości. Wybaczając wrogom, w pewien sposób oczyszczamy się i wyrywamy z błędnego koła wspomnień i nienawiści, która nas niszczy. Aby rozpocząć długi i niełatwy proces wchodzenia na drogę wybaczenia krzywd swoim nieprzyjaciołom, powinniśmy zaczynać zawsze od programu minimum. Jest nim dobitne i mocne wyrzeczenie się ?złorzeczenia?, a więc nie życzenia złego swojemu bliźniemu.

 W części formacyjnej, po Mszy św. ksiądz Jan podjął dwa zagadnienia. Jedno związane ze stosunkami Państwo-Kościół, a drugie, ściśle wiążące się z pierwszym ? finanse w Kościele.

W pierwszej części ksiądz Jan omówił krótko historię powojenną stosunków państwa komunistycznego i Kościoła Katolickiego oraz szerzej ? odbudowę tych stosunków w latach 90-tych XX wieku, zakończone podpisaniem konkordatu. Wskazał przy tym na nie uregulowane do dzisiaj sprawy majątkowe oraz na nieustanne wypominanie stronie kościelnej przez media lewicowe korzystania z funduszy pochodzących z budżetu państwa na cele kościelne. Wyraźnie przywołał fakty świadczące o tym, że Kościół, realizując pewne działania w sferze charytatywnej czy edukacyjnej, tak naprawdę wyręcza państwo z jego obowiązków. Stosunek wydatków państwa na rzecz Kościoła do korzyści, jakie otrzymuje państwo poprzez działalność Kościoła jest jak jeden do ośmiu (500 mln zł do 4 mld zł). Nie jest zatem prawdą twierdzenie o uprzywilejowanej pozycji Kościoła Katolickiego w Polsce ani, tym bardziej ? o naruszaniu konkordatu i niezależności Państwa od Kościoła.

W drugiej części ksiądz Jan opisał szczegółowo problematykę finansów w Kościele na przykładzie parafii. Odniósł się do sprawy opodatkowania księży, a także wszelkiej działalności gospodarczej oraz do sprawy ubezpieczenia osób konsekrowanych. Omówił dokładnie przepływy środków finansowych od wiernych na cele związane z pracą samej parafii, jak i całego Kościoła w Polsce i na świecie. Objaśniał wprost, jakie zasady obowiązują w tak delikatnej materii jak finanse pochodzące z ofiar składanych podczas zamawiania Mszy Świętych, w tym pogrzebowych. Odpowiadał na wiele szczegółowych pytań i rozwiewał wiele narastających wśród wiernych nieścisłości i niejasności w tych sprawach.

 Po części formacyjnej członkowie Akcji Katolickiej zostali zaproszeni na posiłek, w czasie którego trwała dalej dyskusja nad poruszanymi wcześniej tematami, a także nad sprawą wątpliwości, jakie pojawiły się wśród samych wiernych Kościoła, a związanych z adhortacją papieską Amoris Laetitia i podjętym w niej zagadnieniem udzielania komunii osobom żyjącym w związkach niesakramentalnych. Mimo, że czasu na dyskusję pozostało już niewiele, ksiądz Jan krótko podjął się wykładni zaleceń zawartych w Adhortacji i w sposób bardzo przekonujący rozstrzygał podstawowe nieporozumienia, jakie narosły już wśród wiernych Kościoła w tym temacie.

Wojciech Kwitowski
POAK par. Matki Bożej Niepokalanej w Nowym Sączu

2017-03-21