Świętujemy 103. rocznicę odzyskania niepodległości

Akcja Katolicka w  Polsce wydarzeniom z 11 listopada 1918 r., które przyniosły naszemu narodowi tak długo oczekiwaną wolność, przygląda się dziś przez pryzmat pamiętnego wystąpienia św. Jana Pawła II na forum UNESCO. To właśnie w Paryżu 2 czerwca 1981 r. papież dał niesamowite świadectwo o Polsce, mówiąc: „Jestem synem narodu, który przetrwał najstraszliwsze doświadczenia dziejów, który wielokrotnie był przez sąsiadów skazywany na śmierć – a on pozostał przy życiu i pozostał sobą. Zachował własną tożsamość i zachował pośród rozbiorów i okupacji własną suwerenność jako naród – nie w oparciu o jakiekolwiek inne środki fizycznej potęgi, ale tylko w oparciu o własną kulturę, która okazała się w tym wypadku potęgą większą od tamtych potęg”.

Rusyfikowany i germanizowany przez 123 lata zaborów naród, odnalazł w sobie takie pokłady duchowej mocy, które pozwoliły mu, mimo wewnętrznych podziałów, urzeczywistnić tak długo oczekiwane pragnienie wolności. Polacy pozbawieni militarnej potęgi, oparci jednak na duchowej sile wyrastającej z kultury, znaleźli w sobie odwagę by podarować narodowi wolność opartą na pielęgnowaniu własnej tożsamości i tradycji. Ojcowie polskiej niepodległości pomimo dzielących ich różnic co do samej koncepcji Polski, przeczuwali dokładnie to, co trafnie po wielu latach wyraził św. Jan Paweł II, mówiąc, że: „Naród istnieje „z kultury” i „dla kultury”.

Nieodłącznym elementem kultury jest religia. Dlatego przypominamy, że od chrztu Mieszka, w okresie rozkwitu, zwycięstw i dziejowych porażek, zaborów, niemieckiej i sowieckiej okupacji Polski, to właśnie Kościół, ten „pedagog dziejów”, odgrywał kluczową rolę w życiu narodu polskiego. To on budował i umacniał duchową moc Polaków. To Kościół również, jak mówił bł. kardynał Stefan Wyszyński „zbudował w narodzie odpowiedzialność, poruszając sumienie obywateli by służy narodowej racji stanu”.

Taki stan rzeczy zrodził w wielu imiennych i bezimiennych bohaterach pragnienie życia zasadą: „Dla nas po Bogu największa miłość to Polska!”. To właśnie oni składali również za ukochaną Ojczyznę dar z własnego życia. To oni również uczyli nas miłości do Polski powtarzając: „Kochajcie ojczystą ziemię. Kochajcie swoją świętą wiarę i tradycję własnego Narodu. Wyrośnijcie na ludzi honoru, zawsze wierni uznanym przez siebie najwyższym wartościom, którym trzeba służyć całym swoim życiem” (rtm. Witold Pilecki).

Akcja Katolicka w Polsce za błogosławionym Prymasem Tysiąclecia powtarza: „Nie jest nam wszystko jedno – jaka będzie nasza wolna Ojczyzna”. Byt i tożsamość naszej Ojczyzny jest ściśle związany z tradycją łacińską. Dlatego szkoda, że w naszym kraju włodarze stolicy, wzorem twórców polskiej niepodległości, nie potrafili wznieść się ponad polityczne podziały i z pełną determinacją zwalczały Marsz Niepodległości – wieloletnią formę manifestowania przywiązania do Ojczyzny i jej symboli narodowych. Jednocześnie ratusz warszawski nie widział przeszkód, by wydać stosowne zezwolenia na tzw. tęczową „Paradę Równości”, która przemierzała ulicami Warszawy z jej antykonstytucyjnymi postulatami oraz słynnymi wulgaryzmami ukrytymi za ośmioma gwiazdkami.

Dzisiejsza uroczystość przypomina nam nie tylko o wielkich Polakach, którzy wywalczyli niepodległość, ale również o roli Kościoła w procesie odzyskiwania niepodległości i wolności narodu polskiego. Błogosławiony Prymas Tysiąclecia uczył nas, że sam fakt iż naród trwa i rozwija się, „w dużym stopniu zawdzięczamy naszemu natchnieniu i duchowości religijnej, którą w najtrudniejszych momentach odżywiała się nasza duchowość ojczysta i kultura narodowa.

Przy okazji świętowania 103 rocznicy odzyskania niepodległości warto na nowo przyswoić sobie wspomniane wyżej słowa św. Jana Pawła II: „Naród istnieje „z kultury” i „dla kultury”. W dzisiejszej rzeczywistości, w wolnej Polsce, mamy do czynienia z jawną konfrontacją pomiędzy kształtującą i deformującą formą kultury. Ta kształtująca forma kultury o rysach patriotycznych, narodowych, wolna od wszelkich form nacjonalizmu, przypomina nam nie tylko o głębi polskiej tradycji, lecz wręcz upomina nas, że „gdybyśmy chcieli z niej usunąć wszystko, co jest z ducha chrześcijańskiego, jakże pozostałaby uboga!

Dziękując wszystkim członkom naszego stowarzyszenia za liczne inicjatywy upamiętniające dzień odzyskania niepodległości, życzymy tego, aby waszemu zaangażowaniu na rzecz Niepodległej towarzyszyły zawsze słowa błogosławionego Prymasa Wyszyńskiego: „Po Bogu więc, po Jezusie Chrystusie i Matce Najświętszej, po całym ładzie Bożym, nasza miłość należy się przede wszystkim naszej Ojczyźnie, mowie, dziejom i kulturze, z której wyrastamy na polskiej ziemi”

Dr Artur Dąbrowski, rzecznik Akcji Katolickiej w Polsce.

Źródło zdjęcia: JasnaGoraNews/DIAKCzęstochowa