„Przez trupa Białej Polski prowadzi droga ku ogólnoświatowej pożodze”, ogłosił dowodzący Frontem Zachodnim w wojnie roku 1920 z Polską Michaił Tuchaczewski. Tuchaczewskiego w fantazji przebił jednak Siemion Budionny twierdząc: „Gdybym miał te 300 tysięcy, przeorałbym całą Polskę, a przed końcem lata kopyta naszych koni zadudniłyby na placach Paryża”.
Cóż, leku na sowiecką ignorancję i zapędy imperialne dotychczas nie wynaleziono. Bolszewizm, jak mawiał Józef Piłsudski „jest czysto rosyjską chorobą”, która „nie zapuszcza głęboko korzeni w krajach, które nie są rdzennie rosyjskie”. „Komunizm chciał i chce wojny, ale wyłącznie w tym celu, ażeby wojnę narodów przekształcić w wojnę klas”, pisał Mikołaj Bierdiajew.
Niezwykle trafnie zdiagnozował również sowieckie wydanie marksizmu marszałek Józef Piłsudski twierdząc, że: „Podstawową zasadą rosyjskiego bolszewizmu jest zemsta klasowa. Zwykłym ideałem socjalisty jest powszechna równość pewnych praw; nie jest to tym, czego chce bolszewik rosyjski. Pragnie on obalenia dawnego porządku rzeczy. Jego myślą przewodnią jest panowanie proletariatu i ucisk tych, pod których uciskiem poprzednio pozostawał i których miejsce sam zajął. Jest to dziedzictwo dawnego rosyjskiego ustroju socjalnego, w którym poddani traktowani byli jak śmiecie, przez swych panów. Bolszewizm ma może przyszłość przed sobą w Rosji środkowej, gdzie ustrój ten panował, ale nie w prowincjach Bałtyckich”.
Klęska Sowietów na ziemiach polskich w roku 1920 przekonuje nas o jednym, że zarówno „styl styl komunizmu rosyjskiego, jak i światowego, wywodzi się z wojny” (M. Bierdiajew). Co więcej, ten styl uświadamia nam, że komunista „żyje w świecie w celu zniszczenia świata”. Nic dziwnego, że „zna tylko jedną naukę: zniszczenie” (M. Bierdiajew). My zawsze musimy być gotowi do tego, by w chwilach trudnych „Ojczyzny stopy okrwawione, włosami otrzeć na piasku” (C. K. Norwid). W związku z tym, biorąc przykład z polskich bohaterów roku 1920, brońmy wszystkiego co polskie, ceniąc sobie wolność i suwerenność.
Odmów w intencji Polski modlitwę za Ojczyznę Księdza Piotra Skargi
Boże, Rządco i Panie narodów, z ręki i karności Twojej racz nas nie wypuszczać, a za przyczyną Najświętszej Panny, Królowej naszej, błogosław Ojczyźnie naszej, by Tobie zawsze wierna, chwałę przyniosła Imieniu Twemu a syny swe wiodła ku szczęśliwości.
Wszechmogący wieczny Boże, spuść nam szeroką i głęboką miłość ku braciom i najmilszej Matce, Ojczyźnie naszej, byśmy jej i ludowi Twemu, swoich pożytków zapomniawszy, mogli służyć uczciwie.
Ześlij Ducha Świętego na sługi Twoje, rządy kraju naszego sprawujące, by wedle woli Twojej ludem sobie powierzonym mądrze i sprawiedliwie zdołali kierować. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Dr Artur Dąbrowski rzecznik Akcji Katolickiej w Polsce