Diec. tarnowska. Korowód świętych.

W piątek 31 X już po raz trzeci ulicami Szczawnicy przeszedł barwny Korowód świętych. Uczestniczyło w nim bardzo dużo osób, głównie gimnazjaliści, było też sporo dzieci ze szkoły podstawowej i nadspodziewanie dużo dorosłych. Wszyscy w holu gimnazjum zostali naznaczeni pieczęcią przynależności do Boga. To rola św. Aleksandra (prywatnie: prezesa Akcji Katolickiej).

Ponieważ wciąż jeszcze cieszymy się kanonizacją Jana Pawła II, hasło tegorocznego korowodu nawiązywało do jego wezwania i brzmiało: ?Nie lękaj się świętości?. Słowa te znalazły się również, poniżej postaci świętego papieża Polaka, na korowodowej pieczęci, jak też powtarzały się w piosence ? tegorocznym hymnie korowodu. Przemarsz połączony był z teatrem ulicznym. W centralnych punktach miasta, a następnie w kościele, prezentowano sylwetki pięciu świętych/błogosławionych kobiet i pięciu równie czcigodnych mężczyzn, właśnie tych, których beatyfikował lub kanonizował Jan Paweł II, a zatem: mądrą doktor filozofii ? Żydówkę i karmelitankę w jednej osobie ? Edytę Stein, bł. druha Wicka Frelichowskiego, bł. siostrę Marię Karłowską ? założycielkę Zgromadzenia Sióstr Pasterek od Opatrzności Bożej opiekującego się samotnymi matkami i ich dziećmi. Rocznicowo wspomniano bł. Edmunda Bojanowskiego (200 lat od narodzin) i bł. Karolinę Kózkę (100 lat od śmierci). Przywołano postać św. Maksymiliana Kolbego i bł. Marianny Biernackiej, których łączy to, że oboje dobrowolnie poszli na śmierć, oddając życie za bliźniego (za współwięźnia; za synową).

Opowieści o nich były okraszone nieraz zabawnymi dialogami toczonymi miedzy Archaniołem Michałem, na czas korowodu wypuszczającym świętych z Nieba, a Adwokatem Logiki Ziemskiej, często krytycznym wobec niebian, np. wobec św. Honorata, św. brata Alberta, a nawet wobec urodziwej i eleganckiej świętej hrabianki Urszuli Ledóchowskiej. Scenariusz był dziełem… św. Heleny (prywatnie: członkini Akcji Katolickiej). Przemarsz i występ w kościele ubogacały piosenki o świętych śpiewane przez grupę wokalną ?Gimbusy? pod kierownictwem nauczycielki gimnazjum pani Danuty Urban oraz przez scholę prowadzoną przez ks. Grzegorza Gila. Najżywsze bicie serc wywoływała piosenka ?Paradiso? z filmu o św. Filipie Nerim, w polskiej wersji językowej śpiewana jako ?Wolę Niebo?, czy też ?Chcę do Nieba? albo: ?Chcę być świętym?. Tak ? i nie tylko tak ? śpiewali duzi i mali, grubi i chudzi, słowem: wszyscy kandydaci do aureoli.

W liturgię słowa włączyli się: bł. Jan Beyzym (prywatnie: dyrektor gimnazjum) i św. Cecylia (prywatnie: członkini Akcji Katolickiej). Korowód zorganizował Parafialny Oddział Akcji Katolickiej oraz Gimnazjum Publiczne w Szczawnicy, przy najaktywniejszym udziale ks. Piotra Dydo-Rożnieckiego.

Halina Mastalska, POAK Parafii p.w. Św. Wojciecha w Szczawnicy

patrz ? galeria
Diec. tarnowska. Korowód świętych.2014-11-13_1

2014-11-13