16 października 2023 roku mija czterdzieści pięć lat od dnia, w którym biały dym uniósł się o godz. 18.17 nad Kaplicą Sykstyńską, a kilkanaście minut później kardynał Felici z galerii Bazyliki Św. Piotra ogłosił światu: Habemus Papam! Był nim papież Polak – kardynał Karol Wojtyła, który przybrał imię Jan Paweł II. Otworzył się nowy rozdział w historii Kościoła, Polski, Europy i świata. Cudzoziemcy szukali Polski na mapie świata, żeby dowiedzieć się, gdzie jest ten daleki kraj, z którego przybył do Rzymu papież.
Już w swoim pierwszym wystąpieniu, skierowanym do wiernych w Bazylice Św. Piotra w Rzymie, Ojciec Święty powiedział: „Nie lękajcie się, otwórzcie drzwi Chrystusowi”. Ten zwrot stał się motywem przewodnim całego pontyfikatu. Podczas 27 lat pełnienia misji apostolskiej Jan Paweł II odwiedzał kraje zamożne i ubogie, spotykał się z monarchami, osobami zajmującymi wysokie stanowiska państwowe, ludźmi sławnymi, a także z chorymi i cierpiącymi. Spotykał się z dziećmi oraz z młodzieżą, która przybywała na te spotkania z potrzeby serca, aby wysłuchać kogoś, do kogo miała zaufanie, kto mówił prawdę i potrafił okazać ojcowską miłość. Wszystkich kochał, wszystkich uspokajał, nie znał lęku, dawał nadzieję, wskazywał drogę, niósł Dobra Nowinę.
Trwający 27 lat pontyfikat Jana Pawła II można ujmować w różne statystyczne ramy. Już w czasie pontyfikatu Jan Paweł II uchodził za największego światowego przywódcę, za największy autorytet moralny, co można zamknąć w stwierdzeniu o proroczym wręcz przewidywaniu kierunków rozwoju ludzkości i uprzedzaniu o nadchodzącym kataklizmie. Dla nas Polaków ważne były i są pielgrzymki Papieża do Ojczyzny, Jego homilie, słowa, które do nas kierował, również do Akcji Katolickiej, spotkania z Papieżem podczas naszych pielgrzymek do Rzymu. Byliśmy wtedy szczęśliwi. Czuliśmy się bezpieczni. Dziś te przeżycia zamknęły już ramy historii. Jednak pamiętajmy o miłości Jana Pawła II do Ojczyzny i do każdego z nas i starajmy się ją odwzajemnić – poprzez modlitwę, głębszą refleksję, realizację wskazań Papieża i Jego nauczania, poprzez wspomnienia, w których jak w soczewce skupia się tamten czas.
Elżbieta Olejnik
Ks. Mariusz Bernyś
Jan Paweł II – Powroty
Jest taka miłość, która w tamtym życiu
Miała smak i zapach Boga w białym chlebie
Ja do dzisiaj na nią choruję w ukryciu
To miłość, Ojczyzno kochana do ciebie
To miłość do was, rodacy, z wami trwogę
I radość dzieliłem i smutek czasami
A teraz wstydzę się przyznać przed Bogiem
Że o wiele więcej tęsknię stąd za wami
Widzę, jak modlicie się na moim grobie
Płaczę ukradkiem, gdy za mną tęsknicie
Jak beze mnie trudno wam poradzić sobie
I jak czasem ciężko uporać się z życiem
Polsko, błogosławię ci każdą godzinę
Kraków, krzyże z Królem w cierniowej koronie,
Każdego z osobna i każdą rodzinę,
Wstawiam się za wami i z nieba was chronię
A gdy mi się przyśnią Tatry i powroty,
Smutnej limbie piosnkę góralska zanucę,
To serce mi wtedy chce pęknąć z tęsknoty
I głos w sercu słyszę, że jeszcze tam wrócę