29 września 2016 r. w Centrum Formacyjno – Rekolekcyjnym ?Arka? w Gródku nad Dunajcem już po raz dziewiąty zorganizowany został Dzień Społeczny Akcji Katolickiej Diecezji Tarnowskiej. Te sympozja i konferencje są ważne dla wspólnotowego spojrzenia na sprawy społeczne poprzez pryzmat naszej wiary, potrzeba bowiem dla kondycji stowarzyszenia i efektywności działań wsparcia intelektualnego, opartego o mocne podstawy wartości chrześcijańskich.
Spotkanie rozpoczęła Msza św. koncelebrowana pod przewodnictwem Biskupa Tarnowskiego Andrzeja Jeża. W swej homilii Pasterz diecezji podkreślił, iż spotykamy się w dniu, w którym Kościół wspomina Świętych Archaniołów: Michała, Gabriela i Rafała. Zazdrościmy niekiedy aniołom, a przecież jesteśmy bardziej niż oni wzbogaceni, obdarzeni bowiem ludzkim ciałem. Św. Jan Vianney zachęcał : „ukryj się za twoim aniołem, gdy nie jesteś w stanie się modlić, proś go o to, aby modlił się za ciebie.?
Aniołowie istnieją na styku dwóch światów ? materialnego i duchowego; jak zmierzch i świt. Wśród duchów są dobre i złe, toczy się ustawiczna walka dobra ze złem. Czy chrześcijaństwo jest już w okresie zmierzchu czy poranka; czy islam wschodzi, a my pogrążamy się w zmierzchu ? pytał kaznodzieja, nawiązując do tematu Dnia Społecznego AK DT: ?Katolicyzm a islam ? specyfika dialogu w kontekście problemów związanych z uchodźcami?. Te dwa światy przenikają się. Polska była cały czas przedmurzem chrześcijaństwa. Wydawało się, że islam będzie przychodził ze wschodu czy południa, a paradoksalne przychodzi od zachodu, przez kraje niegdyś tradycyjnie chrześcijańskie, jak Francja, Hiszpania.
Biskup Tarnowski zauważył, że w mieszanych społeczeństwach koegzystencja układała się dobrze. Dziś taka sytuacja ma miejsce jedynie w Czadzie, gdzie chrześcijanie nie są prześladowani przez muzułmanów. Dostrzegł pewne nadzieje, jakieś przebudzenie dla chrześcijan, którzy zaczynają na nowo odkrywać wartość i godność rodziny.
Problem leży w tym, ze pokojowo nastawieni muzułmanie nie są dziś siłą napędową. Ich miejsce zajęli fundamentaliści. Religie mogą współistnieć dotąd, dopóki nie czyni się z nich narzędzi do walki ideologiczno – politycznej. Jako kontrprzykład Ordynariusz diecezji tarnowskiej podał Afrykę, gdzie rząd spowodował konflikt i skierował na tor walki religijnej.
Kiedy wiele lat temu w Europie pojawili się emigranci stanowili tanią siłę roboczą (Turcy w Niemczech). Dziś, gdy jest ich wielu, domagają się praw. Od 2003r. nastąpił wzrost fundamentalizmu. Problemu nie można sprowadzać tylko do pytania: przyjąć czy nie przyjąć. Biskup Jeż przypomniał, że Polska była otwarta dla uchodźców: przyjęła Greków, Czeczeńców (100 tys.), Ukraińców (ok. ? mln). Nie można nam zarzucić, że nie pomagaliśmy. Obecnie pomoc musi być dalekosiężna, zgodna z wymogami prawa, systemowa, oparta na współpracy międzynarodowej. Trzeba postawić pytanie: co to znaczy przyjąć i jakie to niesie zobowiązania. Ważne jest dążenie do wygaszania konfliktów, gdy tymczasem w Syrii jest kilka ośrodków, które chcą kontynuowania wojny.
Wobec przemocy chrześcijanie czują się bezradni. Mogą odnosić moralne zwycięstwo. W Egipcie na ścianie zburzonego przez isalmistów kościoła pojawił się napis: ?mimo tego, co zrobiliście, prosimy Boga, by wam wybaczył; Bóg istnieje.?
Nie możemy ich fizycznie wyzwolić. Wierzymy jednak w siłę modlitwy. Zło trzeba zwyciężać dobrem. Ważna jest dla prześladowanych chrześcijan świadomość, że w Polsce jest ktoś, kto modli się za nich i mówi w ich imieniu. Wzmacnianie chrześcijaństwa, by głos był słyszalny w świecie to skuteczna i pokojowa przeciwwaga dla islamu. Niech wspierają nas i bronią Święci Archaniołowie ? zakończył homilię Biskup Tarnowski.
Drugą część Dnia Społecznego stanowił wykład połączony z prezentacją multimedialną Ks. dra hab. Waldemara Cisło, profesora Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, dyrektora Sekcji Polskiej Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie.
Ks. Profesor swoją konferencję zatytułowaną ?Katolicyzm a islam ? specyfika dialogu w kontekście problemów związanych z uchodźcami? rozpoczął od przedstawienia obecnej sytuacji na Bliskim Wschodzie, podając przerażające statystyki. Największymi ofiarami wojny są najsłabsi, w tym dzieci. Ostatnie lata to zamęt informacyjny płynący z Iraku, Syrii, doniesienia z Bagdadu o bombardowaniach, mordowaniu ludzi na bazarach. Snajperzy często strzelają do kobiet i dzieci, by zastraszyć. 25% szkół zniszczonych, 1,2 mln ludzi zmuszonych do ucieczki.
Wlk. Brytania sprzedaje bomby kasetonowe. W 2015r. w Syrii walczyło ok. 30 tys. zagranicznych najemników, zanotowano 233 ataki na placówki medyczne, zginęło 11 tys. kobiet i mężczyzn, 7 tys. dzieci. Czy tak ma wyglądać demokracja, którą mieliśmy im zanieść ? pytał retorycznie ks. Cisło. To wstyd dla dzisiejszego świata, który ma usta pełne frazesów o wolności, godności, poszanowaniu drugiego człowieka, ma możliwość zakończenia tej wojny, a tego nie czyni. Prelegent mówił o setkach młodych ludzi z Belgii czy Francji, który wyjeżdżają na weekend do Syrii, żeby sobie postrzelać.
Mówiąc o sytuacji chrześcijan, Ks. Profesor podkreślił, że tam, gdzie zostały siostry zakonne i księża, tam zostali i chrześcijanie. I dalej rysował obraz grozy: zabijani są kapłani, niszczone są kościoły, strzela się do obrazów, ikon, figur Matki Bożej – żeby upokorzyć chrześcijan. Tych zniszczeń nie dokonuje się na skutek działań wojennych, ale ich celem jest pokazanie chrześcijanom, że nie ma tu dla nich miejsca.
Ks. prof. Cisło zaznaczył, iż mamy dwie wersje islamu. Jedną reprezentuje Republika Środkowoafrykańska, Bliski Wschód, gdzie mamy w miarę tolerancyjny islam i jeśli nikt nie podburza, to muzułmanie i chrześcijanie odwiedzają się, składają sobie życzenia z okazji obchodzonych świąt. Muzułmanie lubią śpiewać nasze pieśni do Matki Bożej i chętnie odwiedzają miejsca Jej poświęcone, np. w Egipcie ścieżkę, gdzie wg tradycji zatrzymała się Święta Rodzina. Inna twarz islamu to ten przychodzący z Afryki północnej, gdzie morduje się chrześcijan, okrada i oszukuje, gwałci dzieci, bezwzględnie karze kobiety, depcze nie tylko godność ludzi, ale i ich prawo do przyszłości.
Religia w tych krajach używana jest jako instrument i przykrywka dla wielu interesów ekonomicznych i politycznych – diagnozował ks. Waldemar Cisło. Głównym źródłem wojny, zarówno w Iraku, jak i w Syrii, są niedawno odkryte potężne złoża ropy i próba budowy przez Arabię Saudyjską ropociągu prowadzącego przez terytorium Syrii.
Ks. prof. Cisło zastanawiał się, dlaczego w jednym momencie otwarto granice i dotarły do nas miliony osób stamtąd. Europa nigdy już nie będzie taka sama ? wyrokował i zauważył, że jako chrześcijanie tracimy wiarygodność. Będąc byle jakimi chrześcijanami, dajemy byle jakie świadectwo. Kościół najlepiej rozwijał się wtedy, kiedy był wiarygodny ? stwierdził Prelegent i dodał, że wyzwaniem dla nas jest jakość naszej wiary. Zauważył także, że Kościół w wielu miejscach jest Kościołem milczenia. Głos Kościoła powinien być bardziej wyraźny i jednoznaczny, bo milczenie może oznaczać przyzwolenie.
Kościół przyjął optykę pomagania na miejscu ? mówił dalej ks. Cisło i podkreślił, iż jako Kościół w Polsce nie mamy czego się wstydzić. Od 8 lat przeprowadzana jest w naszych parafiach zbiórka w II niedzielę listopada ? jest to dzień jedności z prześladowanym Kościołem.
To, co najważniejsze – zadanie także dla nas, to modlitwa, pomoc materialna i mówienie za prześladowanych. Oni głosu nie mają, czują się opuszczeni przez Boga i ludzi. Ich marzeniem jest pokój.
Prelegent przypomniał, iż w Iraku wypędzono z Mosulu chrześcijan. Kościół pootwierał kościoły, szkoły; ludzie koczowali pod mostami, w parkach, potem sprowadzono namioty. Kościół nie pyta, czy ten, komu udziela pomocy jest chrześcijaninem, tylko pomaga potrzebującym. A oni pytają, czy nasze dzieci nie pozostaną bez szkoły, wiedząc, że konieczne dla istnienia narodu jest posiadanie elity (lekarzy, inżynierów, ekonomistów), to bowiem pozwoliło im przetrwać.
Dyrektor Sekcji Polskiej Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie polecał pogłębienie zagadnienia poprzez lekturę publikacji:
?Islam. Sto pytań. Odpowiada Samir Khalil Samir.? – Camille Eid, Giorgio Paolucci
?Islam, Chrześcijaństwo i Zachód. Burzliwe dzieje wzajemnych relacji.? – Rollin Armour
?Niepoprawny politycznie przewodnik po islamie i krucjatach? ? Robert Spencer.
Bożena Kwitowska, prezes DIAK
patrz – galeria (foto.: Beata Malec – Suwara, Bożena Kwitowska)
więcej zdjęć: http://tarnow.gosc.pl/gal/spis/3472347.Kosciol-wobec-uchodzcow
2016-10-18