Tygodnik Katolicki Niedziela o Akcji Katolickiej. Śpiący olbrzym zaczyna się budzić. (fragment)

Tygodnik Katolicki Niedziela (23.11.2014) przed świętem patronalnym podejmuje temat Akcji Katolickiej.

Jak Feniks z popiołów. Początki  Akcji  Katolickiej  sięgają  czasów przedwojennych, a dokładnie 1930 r. Akcja Katolicka była organizacją centralistyczną, opierającą się na jednolitym dla całego kraju statucie.  Jak  dowiadujemy  się  ze  strony internetowej organizacji, w ciągu niespełna 10  lat  swej  działalności  stała  się  silnym ruchem, skupiającym zarówno elity inteligencji katolickiej, jak i licznych przedstawicieli środowisk rzemieślniczych i chłopskich. Tuż  przed  wybuchem  II  wojny  światowej Akcja Katolicka liczyła ok. 750 tys. członków, a samo stowarzyszenie zajęło znaczące miejsce w życiu społecznym ówczesnej Polski. ? Dzisiaj możemy pomarzyć o takiej liczbie członków  ?  mówi  Bożena  Ulewicz.  ?  Jest nas wprawdzie ok. 20 tys., ale też czasy są inne. W Polsce przedwojennej organizacja miała  o  wiele  lepszą  sytuację  finansową, a także ogromne wsparcie ze strony hierarchii i duchowieństwa.

Akcja  Katolicka  reaktywowała  się  na wyraźny  sygnał  wypowiedziany  ustami Jana Pawła II, który zapragnął, by ta forma zaangażowania w życie Kościoła odrodziła  się  na  wzór  przedwojennej.  Niektórzy  sądzą, że ta okoliczność nie sprzyja rozwojowi inicjatywy, która zwykle ma większe szanse rozwoju, gdy jest oddolna. ? Mnie trudno zgodzić się z taką opinią ? ripostuje pani rzecznik. ? Byłam świadkiem narodzin Akcji  Katolickiej  i  wiem,  z  jak  wielkim zaangażowaniem  świeckich  mieliśmy  do czynienia. Członkowie najróżniejszych stowarzyszeń i wspólnot zapalili się, by zorganizować Akcję, a wielkim wsparciem byli księża biskupi, którzy w ten sposób chcieli też okazać szacunek wobec Jana Pawła II.”